Dyrektor Programowy Paweł Kunz
Dyrektorem programowym Festiwalu Podróżników ZWROTNIK jest Paweł Kunz - dziennikarz, ekspert branży turystycznej i zapalony podróżnik, który odwiedził blisko 130 państw świata. Piewca uroków polskich regionów, praktyk nowoczesnych metod komunikacji w branży turystycznej. Od wielu lat swoją wiedzą i doświadczeniem dzieli się w licznych programach telewizyjnych, nie stroni od aktywności radiowej oraz portali horyzontalnych. Redaktor naczelny portalu PanPodroznik.com Autor publikacji w turystycznej prasie branżowej, moderator i prelegent na kongresach turystycznych, festiwalach podróżniczych i webinarach. Ekspert travel marketing, ewangelizujący w zakresie promocji miast, regionów, destynacji.

Pawła Kunza możecie spotkać w samolocie, na szlaku, na końcu świata – ale również na ekranie telewizora, w radiu, w internecie, na festiwalu podróżniczym… a nawet w swoim mieście, szkole czy uczelni. Bo lubi się dzielić. Nie tylko doświadczeniem podróżniczym, lecz także emocjami oraz trikami na tanie podróżowanie i złapanie niewiarygodnych okazji na loty po świecie. Majorka za dwa grosze? Palestyna za 80 PLN? USA za 250 PLN? Spitsbergen za 370 PLN? Chiny za 400 PLN? Bajkał za 700 PLN? To tylko mały przykład biletów, które zostały przez niego zmienione w niezwykłe podróże.
Gdy był dzieckiem, często bawił się globusem… i zawsze chciał zobaczyć na własne oczy miejsca, gdzie zatrzymywał się jego palec. Aconcagua, Gibraltar, Nordkapp, Ararat – te nazwy rozpalały jego wyobraźnię. Ciekawość świata i ludzi została w nim do dziś. Stara się „doganiać” dziecięce marzenia – w miarę wolnego czasu, możliwości i funduszy: dawniej bardziej survivalowo, teraz raczej klasycznie.
Zatem PODRÓŻE. Dalekie i bliskie. Autostopem, rowerem, samochodem, koleją, samolotem… i innymi środkami lokomocji, niekiedy dość dziwnymi. Minikatamarany na Ukrainie? Psi zaprzęg w Laponii? Kamper w Kanadzie, kajak na Karaibach, ciągnik w Irlandii i bagażnik na Syberii? Na wodzie, na lądzie i w powietrzu. W miejsca, które nie zawsze są popularnym kierunkiem, często w typowo „backpackerskich” warunkach. W jakim celu? Bo to właśnie tam można zobaczyć odbicie prawdziwego ducha danego kraju i poczuć się wolnym. Lub zapytać innych, co dla nich znaczy to określenie.
Podróżnicze doświadczenie? Cóż, trochę „kręci się” po świecie. Był na 7546 m n.p.m. i 418 m p.p.m. Odwiedził blisko 130 państw świata – przebywał w największym (Rosja), najmniejszym (Watykan) i w tym podobno najważniejszym (Stany Zjednoczone). Jadł skorpiony w Chinach, pił kumys w Kazachstanie, jechał dwukrotnie koleją transsyberyjską, zakopał skrzynkę geocachingową w Luksemburgu, przeżył wizytę w najgorętszym miejscu na świecie i wylegiwał się na plażach Goa w Indiach.
Namalował graffiti na murze oddzielającym Palestynę od Izraela, przeszedł szlak Arctic Circle Trail na Grenlandii, uniknął min przeciwpiechotnych w Laosie i namolnych kobiet na pograniczu Argentyny i Chile. Przejechał pustynię Takla-Makan, włóczył się po Jedwabnym Szlaku, ganiał po Arktyce w poszukiwaniu zorzy polarnej, zawiózł pomoc humanitarną do domów dziecka w Kirgistanie – i kąpał się nago na Spitsbergenie, 78° 13’N, 1100 km od Bieguna Północnego.
Listę przygód Pawła Kunza można rozwijać. Szukał wampirów w rumuńskich zamkach, potwora z Loch Ness w Szkocji, lodowych rzeźb w Murmańsku, śladów zamachu przy granicy Gruzji z Osetią Południową. Uciekał przed wojskiem na najwyższym szczycie europejskiej części Turcji – i skręcił nogę, zbiegając z wygasłego wulkanu na Islandii. Odganiał się od niedźwiedzi w północnej Kanadzie i od małp w Kostaryce, eksplorował pustynię Negev nieopodal Arabii Saudyjskiej, o mały włos nie spowodował konfliktu dyplomatycznego na północy Syberii zimą. Spał w Spale, pił w Pile. Był w Piekle i w Niebie (oba w gminie Końskie).
